League Of Legends
Kontynuacja.
Po tej grze nie wiedziałem jeszcze, że ta postać zostanie wybrana jako moja bratnia dusza. Zacząłem nim grać coraz więcej i coraz lepiej wychodziły mi niektóre comba i sama mechanika tej postaci była dla mnie coraz prostsza. Niektóre osoby zaczęły mnie chwalić za to, że gram Pyke bardzo dobrze jak na swój lvl i doświadczenie. Moje gry bardzo często przynosiły wyśmienity rezultat, a w pewnym momencie mój winrate wynosił 88% podczas gdy zagrałem juz tą postacią ponad 150 gier. Wraz z wyższym lvl'em i wyższą dywizją było coraz ciężej, i mój winrate spadł na około 72%. Przez bardzo długi czas pozostał on na takim samym poziomie, dopóki nie przestałem grać na pewien czas Pyke'iem. Od tego czasu zacząłem grać na midzie, głównie asasynami. Moja uwaga spadła wtedy między innymi na Akali, Talona, Ahri ale też na Yasuo, który swoją drogą nie jest asasynem ale także mi się spodobał. Jednak przed przejściem na mida udało mi się zdobyć na Pyke pierwszą moją 7-dmą Maestrię. CDN